"Nasz sport składa się z linii, okręgów i łuków" - usłyszałam w rozmowie telefonicznej z Panem Jakubem Wójcikiem (Sekretarz PZŁF). Już wtedy wiedziałam, że moje podejście do nowej identyfikacji Związku było właściwe.
Logo PZŁF
Zapraszam na prezentację zwycięzkiego projektu w konkursie na nowe logo Polskiego Związku Łyżwiarstwa Figurowego. Do konkursu zgłoszono ponad 450 prac, spośród nich komisja wybrała moje logo, które będzie reprezentować naszą łyżwiarską kadrę narodową na zawodach w kraju i za granicą. Jest to jeden z ciekawszych projektów, jakie miałam przyjemnośc realizować.
- Klient
- Polski Związek Łyżwiarstwa Figurowego
- Lokalizacja
- Warszawa
- Zakres prac
- logo, identyfikacja wizualna
- Kategoria
- branding
Dotychczasowe logo PZŁF - ostrze łyżwy z charakterystycznymi ząbkami oraz polską flagą i skróconą nazwą Związku było odzwierciedleniem długiej, bo sięgającej połowy XIX wieku historii łyżwiarstwa figurowego w Polsce. Wraz ze zmianą strategii Związku, która między innymi zakłada większy nacisk na promocję tej dziedziny sportowej wśród młodych pokoleń, zaszła potrzeba opracowania nowego wizerunku, który będzie bardziej nowoczesny i atrakcyjny. Przygotowując się do pracy, uważnie prześledziłam dotychczasową komunikację PZŁF oraz podobnych organizacji sportowych na świecie. Zbadałam też grupę docelową, do której w największym stopniu kierowany jest przekaz. Wnioski były dość oczywiste - logo i komunikacja powinny być bardziej przyjazne dla młodych odbiorców, powinny zaciekawiać i przyciągać uwagę. Stare logo prezentowało się świetnie wyszyte złotą nicią na bluzach sportowców, jednak nieco gorzej wyglądało w materiałach promujących PZŁF, zwłaszcza w przestrzeni cyfrowej.
Oprócz nowoczesności, bardzo ważna była dla mnie funkcja reprezentatywna znaku, chciałam aby wyróżniał naszą kadrę narodową swoją plastycznością i ciekawą, dość nieoczywistą w tej dziedzinie sportu formą. Jestem zwolenniczką subtelnej symboliki w logo, dlatego zależało mi na uniknięciu sylwetek łyżwiarzy czy samych łyżew. Szukałam takiego powiązania, które będzie ciekawsze wizualnie i będzie można je zastosować nie tylko w samym znaku, ale też w całej komunikacji wizualnej. Tak powstał sygnet PZŁF, który jest symbolicznym połączeniem śladów łyżew na tafli lodu oraz charakterystycznego kształtu lodowiska.
Śledząc wygląd znaków w dziedzinie łyżwiarstwa figurowego można zauważyć pewną tendencję - często przedstawiają one sylwetkę kobiecą na łyżwach w otoczeniu delikatnych "esów-floresów", które również mają symbolizować ślady na lodzie. W swojej pracy chciałam pozbyć się tego nacechowania kobiecą symboliką, bo przecież łyżwiarstwo figurowe to nie tylko płeć piękna! Ślady na lodzie w moim wykonaniu są bardziej zgeometryzowane, zamknięte w prostą bryłę geometryczną, sprawiając wrażenie syntezy i porządku oraz zapewniając pewnego rodzaju obojętność płciową. Sam układ linii jest też ukłonem w stronę łyżwiarstwa synchronicznego.
Warto też wspomnieć o ogromnych możliwościach, jakie daje ten znak przy tworzeniu całej komunikacji wizualnej - materiały promocyjne, grafiki na media społecznościowe, gadżety, papeteria, oprawa zawodów sportowych, strona internetowa - plastyczność znaku gwarantuje zbudowanie naprawdę rozpoznawalnej marki.
